TVP 1 godz. 20:25. Tytuł "Hitler przed sądem".

Natomiast ani fabularnie ani aktorsko ani też scenografią film nie powala. Trochę taka produkcja niczym spod ręki Wołoszańskiego wyszła. Czyli nieźle jak na jeden z odcinków jakiegoś cyklu dokumentalnego a średnio jak na pełnometrażowy film.

5/10

W listopadzie 1930 roku w Berlinie członkowie nazistowskich bojówek SA wdzierają się do komunistycznego klubu w Edenpalast i zabijają kilku obecnych. Prawnik Hans Litten (Ed Stoppard), przeciwnik nazizmu, adwokat prześladowanych robotników i komunistów, wytacza brunatnym koszulom proces. Za sugestią swojego...