Czytałem książkę z 3 razy, całkowicie niemal rożni się od filmu, co nie znaczy że film jest do bani. Należy podejść do niego jako do opowieści o miłości , a nie sztywnej adaptacji książki. Różnice? W książce Tristan i Izolda dochowywali czystości, ich ciała rozdzielał miecz podczas snu, przez co Marek ich miłość poszanował. Oczywiście w filmie nie mogło zabraknąć "momentów"
Dopiero zaczęłam czytać ą książkę,ale ciekawość mnie pokonała i zerknęłam parę stron dalej. Pisało tam bowiem że służka Izoldy Brangien,oddała się królowi Markowi aby utrzymać hańbę swojej pani w tajemnicy.Nie wiem jak on nie zorientował się że to nie Izolda ale nie będę się wgłębiać.
W filmie natomiast zaintrygowało mnie to iż podczas ich nocy poślubnej,król nie zorientował się że Izolda nie jest dziewicą.Dziwne trochę.
A czytając różne opinie na necie,zrozumiałam że Tristan nie sypiał ze swoją żoną Izoldą o Białych Dłoniach(chciał byś wiernym Izoldzie Dł. i powiedział żonie że złożył jakieś śluby i nie mogą współżyć przez rok) a nie Izoldą Długowłosą.
I choć film różni się od legendy książki to był naprawdę przepiękny.Nie mogła przestać ryczeć... :)