Obejrzałam jednym tchem. Świetny, momentami rozbawił mnie do łez. Ostry dowcip bez męczącej poprawności politycznej .
Dokładnie! Serial świetny! Temat trudny: starość, choroby i śmierć - samo życie ale dobre teksty i aktorstwo:) Polecam !
Podpisuje sie pod opiniami. Poczatkowo sadzilam, ze to jest film, zaskoczylo mnie, ze serial. Po prostu jestem z pokolenia tychze aktorow, ktorzy z zalozenia nie tykali seriali po osiagnieciu statusu rozpoznawalenj gwiazdy kinowej. Ale dzis sie to zmienia. Douglas zreszta zaczynal od serialu.
Zastanawia mnie tylko, czy aktorzy sa w stanie wytrzymac zdrowotnie i fizycznie prace przy serialu, ktora jest o wiele bardziej wymagajaca niz przy filmie, nawet jezeli jest to krotka seria, a warunki sa maksymalnie pod ich mozliwosci i wiek ustawiane...
Rzeczywiscie teksty sa wspaniale, lepsze niz w ostatnich produkcjach filmowych obu aktorow, gdzie tez juz tylko graja roznych zgorzknialych emerytow. Jest troche pieprznie, ale na poziomie, a nie same faki i obrazanie w stylu wrednych starcow.
Jest tez duzy szacunek dla aktorow, ze graja przeciez w sumie o swojej jesieni zycia i ze maja chyba do tego dystans, a nie zalamke.
Jezeli podobal wam sie ten serial, to polecam Grace i Frankie z Fonda i Tomlin. Wersje zenska tego stylu aczkolwiek panowie w wieku poznym tez tam stanowia os fabularna.
Jestem po dwóch sezonach, pierwszy świetny, drugi troszkę słabszy ale trzyma poziom. Zobaczymy jak trzeci sezon, boję się że w końcu dojdzie do głosu ta poprawność polityczna, dzisiaj już wszechobecna i serial zacznie dołować.
Chyba nie do końca rozumiem o jaką męczącą poprawność polityczną Ci chodzi. Po prostu świetny serial komediowy z elementami czarnego humoru. Swoją drogą - jaka komedia wg Ciebie ma tę ''męczącą poprawność polityczną''? Pytam się, bo mam wrażenie, że to pojęcie jest czasem błędnie rozumiane np. wiele osób zarzuca filmom/serialom (moim zdaniem błędnie), że mają za dużo PC ze względu na reprezentację mniejszości etnicznych czy seksualnych.