silili sie na humor ale im nie wyslo, techniczna strona tez do kitu, szczegolnie animacje postaci - jakby sie ogladalo, ktoras z kretynskich bajek typu tej dziwnej z tv co sie toczy w Bitlandii czy jakiejs innej krainie komputerowej albo Nobli-ego czy jakos tak (w krainie zabawek). Juz lepiej wygladaly animacje tworzone przez nas na zajeciach podczas studiow... Obejrzalem do konca i po prostu nie moglem sie powstrzymacv przed udzieleniem komentarza... Odradzam z calego serca. Tym bardziej ze sprofanowali calkiem niezla historie (zaznacze ze nigdy nie bylem fanem lektur).